Naprzeciw problemom tych, którzy dotknięci są ubóstwem lub żyją na jego skraju, starają się przez cały rok wychodzić wolontariusze Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) z Lwówka Śląskiego. W ubiegłym roku wydawali systematycznie żywność unijną dla ponad 600 osób.
W 2010 roku zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym w Polsce było 27,8 proc. ludności. W Lwówku Śląskim ci, którzy potrzebują wsparcia, mogą się zgłaszać między innymi do siedziby lokalnej filii ChSCh przy ul. Jaśkiewicza 3.
– Ciepłe kurtki, spodnie, buty, kołdry, ręczniki, a dla dzieci także maskotki – to wszystko trafiało do osób potrzebujących w ubiegłym roku i wciąż jest wydawane w naszym punkcie – mówi Agata Maksymów, wolontariuszka.
Osób potrzebujących przez lwówecką filię ChSCh przewija się mnóstwo. Ludzie samotni, utrzymujący się z emerytury lub renty, matki samotnie wychowujące dzieci, członkowie rodzin wielodzietnych…
– W 2011 roku przy współpracy z Bankiem Żywności w Jaworze oraz Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Lwówku Śląskim prowadziliśmy unijny projekt pomocy żywnościowej. Pomoc uzyskiwało systematycznie ponad 600 osób, które odbierały artykuły spożywcze co miesiąc – kontynuuje pani Agata. – W 2012 roku liczba odbierających u nas żywność ma się zwiększyć przynajmniej do 705 osób, a być może nawet do 750.
Filia w Lwówku udzieliła w 2011 roku pomocy o wartości około 140 tys. zł, nie licząc pracy wolontariuszy, przez których ręce przeszły 43 tony żywności. W nowym roku przedstawiciele ChSCh chcieliby zrobić jeszcze więcej dla potrzebujących mieszkańców Lwówka, dlatego bardzo liczą na wsparcie miasta.
Czytaj więcej o pomocy żywnościowej.
(aw)